Aktualności

Długie komentarze= długie rozdziały!!! Zapraszamy do zakładki ''nasza twórczość'' jeżeli macie ochotę poczytać inne nasze opowiadanie.

wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 34

Obudziłam się następnego dnia, w łóżku przykryta białą kołdrą. Tuż obok mnie leżał Malik, który tulił mnie mocno do siebie, jakby bał się że ucieknę przed nim. Po cichu, aby nie obudzić chłopaka próbowałam wstać z łóżka. Kiedy już myślałam, że mi się udało po pokoju rozbrzmiał głos Zayn'a.
- Nie śpię, nie musisz się martwic że mnie zbudzisz - mruknął. Kiwnęłam głową po czym ruszyłam w stronę łazienki, gdzie przebrałam się w ten zestaw i wyszłam do kuchni, gdzie przy stole siedział Zayn. Chłopak kiedy tylko mnie zobaczył znieruchomiał.
- Jestem gdzieś brudna ? - zapytałam z uśmiechem.
- Nie, po prostu ślicznie wyglądasz.. no i wczoraj nie było widać jak bardzo się opaliłaś - powiedział po chwili, a na moich policzkach pojawiły się rumieńce.
- emm. Dziękuję - mruknęłam i zabierając z lodówki zwykły jogurt i łyżeczkę usiadłam obok Brytyjczyka i zaczęłam jeśc.
- Mam rozumieć, że idziesz dzisiaj znowu na plażę, tak ? - zapytał Zayn po kilku minutach ciszy.
- Tak, chcesz iść ze mną ? - spojrzałam na chłopaka z uśmiechem.
- Naprawdę chcesz, żebym z Tobą poszedł ?
- Czemu nie ? Chyba zabrałeś mnie tutaj na dwa tygodnie z myślą spędzenia ze mną tego czasu, prawda ? - zaśmiałam się cicho. Malik posłał mi lekki uśmiech, po czym mrucząc w moją stronę, że za chwilę będzie gotowy ruszył w stronę sypialni.
Piętnaście minut później wyszliśmy z naszego domku i ruszyliśmy w stronę plaży. Po drodze wszystkie młode dziewczyny spoglądały co chwilę na Zayn'a wzrokiem mówiącym "zostaw tą dziewoję, chodź do mnie", przez co czułam się lekko zazdrosna, dlatego też po minięciu kolejnej takiej dziewczyny złapałam Malika za rękę i pocałowałam w policzek. Reakcją chłopaka był wybuch śmiechu.
- No co ? - zapytałam zirytowana.
- Jesteś zazdrosna - zaśmiał się przytulając mnie.
- Nie jestem zazdrosna, po prostu te dziewczyny muszą wiedzieć, że jesteś zajęty - mruknęłam udając że nie wiem o co chodzi. Chłopak parsknął śmiechem, po czym tuląc mnie do siebie skręcił na plażę, gdzie spędziliśmy pół dnia śmiejąc się i rozmawiając na wszystkie tematy.
Kiedy wróciliśmy do domu byłam wykończona. Przebrałam się w zwykłe dresowe, krótkie spodenki a na górę założyłam zwykły biały top. Położyłam się w łóżku  obok Malik'a który grzebał coś na swoim komputerze.
- Co robisz? - zapytałam kładąc głowę na jego ramieniu.
- Niall mi wysłał ważne dokumenty i muszę je sprawdzić - mruknął zrzucając z ramienia moją głowę. Westchnęłam cicho, po czym odwróciłam się w drugą stronę i zasnęłam.
Przebudziłam się w środku nocy, obok mnie siedział Zayn, który ze słuchawkami w uszach dalej pochylał się nad swoim komputerem i nie zwracając uwagi na świat zewnętrzny pisał coś zawzięcie na klawiaturze. Westchnęłam cicho i z potrzebą napicia się zimnej wody wstałam z łóżka i przeszłam do kuchni. Kiedy nalałam do szklanki wodę ruszyłam na taras, który wychodził na widok oceanu. Usiadłam na schodach i popijając napój patrzyłam na wschodzące słońce.
- Czemu nie śpisz ? - zapytał mulat siadając obok mnie.
- Zabawne pytanie - uśmiechnęłam się - czemu nie śpisz Zayn ? - spojrzałam na chłopaka.
- Muszę jeszcze porobić parę rzeczy - westchnął - wydaje mi się, że będziemy musieli wrócić wcześniej do Londynu.
- Dlaczego ?
- Niektóre .. niektóre sprawy się pokomplikowały - mruknął.
- Aha ? Myślałam, że skoro zabrałeś mnie tutaj to sprawy na miejscu masz pozałatwiane - burknęłam
- Przepraszam bardzo, że zabrałem Cię na wakacje, opłaciłem je i wszystko masz w sumie za darmo, a teraz musimy wracac wcześniej - warknął wstając i ruszając do domu.
- Teraz będziesz mi wypominał że jesteśmy tutaj za Twoje pieniądze ?! Skoro tak to już możemy wracac, nie potrzebuję wysłuchiwac tego, jak to na tobie żeruję! - krzyczałam idąc za chłopakiem.
- Dobra skończ! Nie spałem całą noc, teraz muszę się wyspać, chociaż dwie godziny, dobra ?! Potem możemy pogadac - mruknął olewając moją osobę.
- Nie! Chce teraz z tobą o tym porozmawiać! - weszłam do naszej sypialni - jeżeli chcesz wyjechać to po prostu to powiedz. Nie wypakowywałam się to możemy jeszcze dzisiaj wyjechac-  westchnęłam cicho. Zayn spojrzał na mnie i kiwnął jedynie głową.
- Nie dzisiaj. Jutro z samego rana wylecimy, już wszystko jest uzgodnione.
- Świetnie! Czyli już wszystko z góry było wiadome że się zgodzę! - powiedziałam wkurzona.
- Tak, zawsze się ze mną zgadzasz, więc załatwiłem to jeszcze przed tym jak Ci powiedziałem.
- Super! Może powinnam teraz się zmienic?! Jeszcze nie wiesz jak bardzo uparta potrafię być - warknęłam i nie zwracając uwagi na leżącego w łóżku chłopaka podeszłam do swojej torby i wyjęłam ciuchy i nie patrząc na chłopaka przebrałam się w sypialni.
- Co ty robisz ? - wyszeptał.
- Przebieram się - burknęłam - i tak już nie zasnę, więc co mam tutaj robić ? Idź lepiej spać, a ja zajmę się sobą, w końcu to potrafię robić dobrze - i nie patrząc na reakcję Malika wyszłam z pokoju, potem z domku i ruszyłam przed siebie. Po kilku godzinach biegania wróciłam do domku, gdzie zastałam Malika .... ROBIĄCEGO OBIAD. Stanęłam w drzwiach zaskoczona widokiem i przyglądałam się Mulatowi.
- Co ty robisz ? - zmarszczyłam czoło podchodząc do chłopaka.
- Robię obiad. Kurczak, jedyne co potrafię zrobić - odpowiedział jakby to było oczywiste.
- Skąd ty tu wziąłeś kurczaka ?! - zaśmiałam się stając obok niego. Na blacie zauważyłam też dwie różne sałatki i czerwone wino.
- Był w lodówce. Idź się przebierz czy coś, a ja za ten czas wszystko przeniosę na stół - powiedział szybko i całując mnie w policzek ruszył z miską sałatki na taras. Zaskoczona zaistniałą sytuacją ruszyłąm do naszej sypialni, skąd zabrałam sukienkę, po czym przeszłam do łazienki, gdzie wzięłam szybki prysznic. Po wyjściu z kabiny ubrałam się i po związaniu włosów w kucyka nałożyłam na rzęsy trochę wodoodpornego tuszu, a usta przejechałam błyszczykiem. Po skończeniu przygotowań popryskałam się perfumami i zakładając na nos okulary przeciw słoneczne ruszyłam na taras, gdzie czekał na mnie Zayn. Malik kiedy tylko mnie zobaczył wstał z krzesła i z uśmiechem podszedł do mojej osoby.
- Ładnie wyglądasz - mruknął ciągnąc mnie za rękę w stronę stolika.
- Kompletnie nie mam pojęcia po co to wszystko - powiedziałam po chwili pokazując ręką na stół - równie dobrze moglibyśmy iśc do restauracji i coś zamówić - dodałam.
- Tak, ale dzisiaj jest ostatni dzień i chce z Tobą o czymś porozmawiać - westchnął nalewając wina do naszych kieliszków.
- Tak ? Wakacje które miały trwać dwa tygodnie zostają przerwane po niecałych czterech dniach, kiedy wrócimy do Anglii znowu staniesz się dupkiem i będziesz miał mnie w dupie ? - przekręciłam głowę w bok i przyjrzałam się chłopakowi.
- Nie - westchnął - wyjeżdżamy wcześniej tylko i wyłącznie dlatego, że pewne sprawy się pokomplikowały 
i tylko ja mogę je naprawić, do tego mam nieoczekiwane spotkanie z pewną osobą...
- Skoro wracamy wcześniej, możemy znowu zjeść razem obiad z Twoją mamą - przerwałam szybko chłopakowi - u mnie w domu, albo u ciebie tylko nie chcę żeby zakończenie było takie samo jak ostatnio - mruknęłam.
- Będziesz mi to cały czas wypominać ?! Przeprosiłem, wręcz błagałem żebyś mi wybaczyła i myślałem że w jakimś stopniu Ci przeszło - sfrustrowany złapał się za włosy.
- Dobra, przepraszam. A jakie to spotkanie jeżeli można zapytać ? - zmieniłam temat biorąc kęs kurczaka.
- W sprawie Twojej mamy - powiedział od razu bez zająknięcia.
- Co ? - zmarszczyłam brwi.
- Z tego co wiem twoja mama wyjechała i ślad po niej zaginął, dlatego też postanowiłem jej poszukać.. Po tym, jak zaaranżowałaś spotkanie z moją matką i po tym co stało się po tym obiedzie postanowiłem, że teraz ja zrobię coś dla ciebie. W pewnym sensie odwdzięczę Ci się i zrobię to w ramach przeprosin - wzruszył ramionami.

- Naprawdę ?
- Tak, mówię serio. Poza tym, rozmawiałem z moją siostrą i od kilku dni jesteśmy w stałym kontakcie, dzięki Tobie.

- To się cieszę - uśmiechnęłam się szeroko w stronę Zayn'a - i dziękuję, że chcesz pomóc mi w znalezieniu mojej mamy - dodałam.
Po zjedzeniu obiadu chłopak zabrał mnie na plażę, gdzie spędziliśmy kilka godzin, podczas których zrobiłam jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć oraz zjedliśmy pyszne lody.
Kiedy wróciliśmy do domku we dwójkę zdecydowaliśmy że usiądziemy jeszcze na tarasie. Po przemyśleniu dzisiejszego zachowania Malika, stwierdziłam że muszę mu dać "prezent" dlatego też zamiast usiąść obok Mulata, zasiadłam na jego kolanach przodem do niego i z uśmiechem satysfakcji pocałowałam go. Chłopak z początku nie zareagował, lecz po kilku chwilach wstał ze schodów tarasu i ze mną na swoich rękach ruszył do naszej sypialni, gdzie "bardzo miło" spędziliśmy ostatnią noc na wakacjach.

__________________________________________________
_________________________________________
Końcówkę zepsułam całkowicie!
Ale rozdział mi się podoba, znaczy się jest dobry haha :)
Dziękuję za kaaaażdy komentarz i za każde "pytanie" na ask'u <3
ILY <3
Do usłyszenia :)
G xx
PS. Dziękuję za piękną sugestię, że Tracy powinna się czasami stawiać Zayn'owi! Przyjmę to do serca <3 xx 
Ps.1. Dziękuję za życzenia na ASK.fm pewnej miłej osóbce <3 xx

42 komentarze:

  1. Genialny !!! Mam nadzieję, że oni już się nie będą kłócić :) czekam nn ;*
    Xoxo @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza!!
    Vik :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny :* Już wszystko Ci na ask'u napisałam, więc tu już nie będę się powtarzać. Kocham Cię.♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście to ja Weronika ♥ /weronikainthewonderland/

      Usuń
  4. Świetny rozdział :) Ciekawe co z jej mamą. Dlaczego zniknęła? I jakie sprawy się skomplikowały. Tyle, pytań... xD Czekam na kolejny, pozdrawiam Asiek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie blog strasznie się zmienił. Z początku wydawał mi się bardzo ciekawy i wgl a teraz...jest po prostu nudno i sztywno. Nie chcę Cię obrazić naprawdę. To nie są hejty. Po prostu..wydaje mi się, że Tracy jak i Zayn strasznie szybko się na siebie denerwują a już po chwili wszystko to znika i jest tak jak wcześniej. Ogólnie blog coraz mniej mi się podoba. A szkoda. Bo był naprawdę fajny. Widać brak tu ręki tej drugiej dziewczyny :)
    Wiem, że to nie jest miłe otrzymanie negatywnego komentarza ale no cóż. Nie jest to jakiś bardzo raniący komentarz. Ujęłam to myślę ..hm...delikatnie.
    Niektóre rozdziały są naprawdę ciekawe..ale coraz rzadziej się pojawiają. :(
    Pozdrawiam Cię i życzę Ci weny abyś pisała jak najlepsze rozdziały. To, że akurat mi przestaje się on podobać to nie znaczy, że komuś innemu to przeszkadza i się nie podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię i doceniam twój komentarz...
      JEDNEGO NIE ROZUMIEM dlaczego piszesz, że rozdziały pojawiają się coraz rzadziej ? Dodaję co tydzień w piątek, teraz mam ferie i dodałam nawet wcześniej ;oo
      G x

      Usuń
    2. Nieeeeeee. Nie chodziło mi o to, że wstawiasz coraz rzadziej. Gabi nie o to. Chodzi o to, że RZADKO POJAWIAJĄ się rozdziały które są NAPRAWDĘ CIEKAWE. Rozdziały dodajesz często i to doceniam. Ja wiem, że nie wszystkie muszą być jakieś mega i trzymać w napięciu. Nie jestem taka głupia. :)

      Usuń
    3. aaaa :)
      Ok, mój błąd, nie zrozumiałam hah :)
      Buziaki
      G xx

      Usuń
    4. Ale oczywiście życzę Ci o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakiej ogormnej weny. Jesteś na pewno super dziewczyną i jeszcze nie jeden rozdział (mam nadzieję) pozytywnie mnie zaskoczy. Jak na razie nie zrezygnuję z czytania. Trzymam kciuki! <3
      -pozdrawiam ;*

      Usuń
    5. świeeetny ♥
      czeeeeekam na następny :)
      nie przejmuj się głupim komentarzem, dla mnie blog jest zajebisty *-*

      Usuń
    6. świeeetny ♥
      czeeeeekam na następny :)
      nie przejmuj się głupim komentarzem, dla mnie blog jest zajebisty *-*

      Usuń
  6. Ehh. No prawie.. Ale było blisko. Rozdział ... Hm. Taki neutralny. Wstęp do rozwinięcia. Zastanawiam się co wymyślisz e następnym rozdziale... No nic późno już a rano o 6 muszę wstać bo wyjeżdżam na ferie!! W końcu ostatni tydzień. Skomentuje może troche dłużej jutro przed południem. Pozdrawiam i Do zobaczenia!
    Vik :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tam kit z końcówką. Reszta jest świetna <3 ~@heroineNialler

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG! Końcówka to chyba najlepsza :) Kocham <3 Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  9. o boże genialny ! bardzo mi się podoba :) jeden z najlepszych ! pisz tak dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo dobrze że Tracy stawia sie Zaynowi superancki rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  11. njsadngjhejfn zajebisty rozdział !
    Czekam na kolejne < 3
    @Karolina_Brooks xx.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział ! ciekawa jestem co będzie dalej :)))) czekam na następny :))) @Thorne1DJBDL

    OdpowiedzUsuń
  13. Super opowiadanie, czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy on zawsze musi wszystko spieprzyć? xd Ale i tak później wszystko wychodzi mu płazem ;_; Nie wnikam z tą ,, miłą nocą " :D Zajebiste! Miło ze strony Zayna, że postanowił odnaleźć matkę Tarcy :)
    Już się nie mogę doczekać, następnego rozdziału!
    Weeny! :*
    p.s Wiem, że ten komentarz, nie ma sensu, ale mam nadzieje, że wiesz oc co mi chodzi xd :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Omg musiało byc hot :-) Super rozdzial naprawde ponownie bedIe czekacccc tak niecierpliwie na next ze az zjem tablecika:-) Wennnki kotku i powodzionka przy next :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ah i te ich kłótnie :) To chyba tradycja xd
    A końcówka to po prostu cud, miód i malina (tak to się chyba piszę xdd)
    Weny :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie zgodzę się z tobą, że zepsułaś koncówkę, bo tak nie jest. Moim zdaniem brakuje tam opisu tego jak spędzili 'bardzo miło' czas. Po za tym rozdział jest świetny. Czekam z zniecierpliwieniem na next.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę opisywac "tych scen".
      Ostatnio jak coś to napisałam dostałam "dość kilka złośliwych komentarzy"
      Pozdrawiam
      G xx

      Usuń
  18. hej zaczęłam czytać twojego bloga wczoraj i przeczytałam już cały nie mogę się doczekać następnego rozdziału mam nadzieje że dodasz go jak najszybciej kocham ten blog wielkie dzięki za przyjemność przeczytania takiego fajnego bloga pozdrawiam
    kinia <3

    OdpowiedzUsuń
  19. CUDOWNY *o* Dodaj szybko następny :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie no bardzo mi sie podoba . Cos pieknego . Czekam na kolejny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  21. Serdecznie zapraszam na dalszą część Danger -Zayn Malik.
    Jestem nową tłumaczką i doprowadzę opowiadanie do końca :)

    Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz ;*

    http://tlumaczeniedangerzaynmalik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie moge sie doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  24. Genialny rozdział! Jak najszybciej dodaj następny!!! :) Powodzenia! :*
    Kola ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj to jest niesamowite. Oni wszystko robia dla sb.Ciesze się bardzo.
    Trochę końcówka nie dopisana, ale i tak jest swietnie.
    @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  26. opowiadanie jest genialne ! <3
    świetnie się je czyta..<3
    cudo *.*

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj nominowałam cię do LBA :) Więcej info u mnie -> http://mylivemyfun1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Z wyszczerzem godnym konia chcę cię powiadomić o nominowaniu cię do Libster Awards na moim blogu ;) Więcej informacji na:
    http://larry-stylinson-and-angel.blogspot.com/p/co-to-jest-liebster-awards-nominacja-do.html
    ♥_♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Kiedy kolejny ?! ;o <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Boski :* czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  31. kocham <3 kiedy nastepny ? mam nadzieje ze wkoń2cu imsie połkłada i ze Zayn dalej bedzie niegrzeczny <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny rozdział ! Chociaż < poudaję zboczoną > mogłabyś napisać co tam sie działo :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapraszam bardzo serdecznie do przeczytania opowiadania o dziewczynie - Demi , która zmierza się z jej codzienną zmorą - Zayn'em Malikiem - chłopakiem, do którego wzdycha wiele dziewczyn ze szkoły. Czy okoliczności niektórych zdarzeń zbliżą do siebie oba podobne a jednak inne charaktery? Czy z tak długiego, razem spędzonego czasu razem ich uczucie przeistoczy się w miłość? O tym możecie przekonać się czytając opowiadnie:

    http://maybe-it-is-not-too-late.blogspot.com/

    Pozdrawiam i zapraszam :) xoxo

    P.S. Suuperr jest twoje opowiadanie :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Super blog nie dawno go odkryłam ale tak się wciągnęłam że codziennie wchodzę na tego bloga z nadzieją że jest nowy rozdział czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń